Administrator
Sprawa ma się tak:
Runi (założyciel sojuszu) w przyszłości nie będzie miał prawdopodobnie dostępu do netu, już teraz ma bardzo mało czasu wolnego, ale każdą wolną chwile stara się wykorzystywać na traviana.
Jeśli założyciel będzie miał mało czasu, to jego wioska będzie się słabo rozwijała, a gry już nie będzie miał dostępu do netu to już całkiem wioska podupadnie, mimo pomocy sitterów. Wiadomo ze nawet stado sitterów nie zadba tak o wioskę, jak jej właściciel.
Najprawdopodobniej będzie nam coraz ciężej z tego powodu i w końcu nas ktoś wyniszczy...
Jest kilka propozycji wyjścia z nadciągającego kryzysu.
1. Kontem runi, zaopiekuje się jakiś gracz, lecz będzie musiał porzucić swoje konto, by go multihunterzy nie dopadli.
2. Przyłączamy się do jakiegoś dobrego, większego sojuszu, który jest w naszej okolicy. Najbardziej rozwinięte osady przechodziłyby do nowego sojuszu, a te które nie są na tyle rozwinięte, by wstąpić do sojuszu, pozostają w sojuszu z ambasady runi. Sojusz runi zmieniałby nazwę na taką, jaką miałby ten sojusz z którym byśmy się połączyli, z tym że w nazwie byłby dopisek ,,Akademia,,. W przez akademie przewijaliby się gracze którzy chleliby dołączyć do głównego sojuszu, ale są za słabo jeszcze rozwinięci. Akademia byłoby oczywiście pod ochroną sojuszu głównego, miałaby takie same pakty i koalicje jak główny sojusz.
3. Gracze odchodzą z BWT i przyłączają się do innych sojuszy. Skutkiem tego może być sytuacja, ze pewnego dnia mogą stanąć na przeciwko siebie na polu bitwy.
4. Jeden doświadczony gracz podejmuje się przejęcia sojuszu, wysyłamy do niego surowce na rozbudowę ambasady, gdy rozbuduje ją na takim poziomie jak ma runi, to wszyscy przechodzą do jego ambasady, gra toczy się dalej z nowym założycielem.
5. Inny pomysł, o którym napiszecie
Osobiście skłaniałbym się do opcji nr 2. Wszyscy gracze byliby bezpiecznie, nikt by nas nie rozdzielał. Nie chcę źle dla sojuszu, ale z trzeba zawsze wybrać mniejsze zło. Chciałem Was zapytać co o tym sądzicie, bo w końcu dotyczy to nas wszystkich.
Pozdrawiam
Offline
Użytkownik
jest jakis mcny sojusz w okolicy?? jesli nie to chyba ktos powinien przejac ster... takie jest moje zdanie...
Offline
Administrator
Ster można przejąć, przejmując konto runi (tym samym porzucając swoje stare konto) lub budować w swojej wiosce ambasadę (surowce od innych + wszystko z wioski runi). Sojusze są, lecz bardzo porozrzucane po ćwiartkach. Przydałby się sojusz w naszej ćwiartce, do którego moglibyśmy się przyłączyć, wtedy bardo zwiększamy jego siłę, i wszyscy byliby blisko siebie. O sojuszach i propozycjach, porozmawiamy jak przejdzie pomysł przyłączenia się do innego sojuszu.
Pozdrawiam
Offline
Użytkownik
albo, budujac nowa ambasade u kogos innego...
Offline
Użytkownik
ciekawe czy znajdzie sie osoba ktora porzuci swoja osade.. .
Offline
No własnie mozna by przejac osade ale kto porzuci swoja? Wdaje mi się ze jednak najlepszym sposobem było by przyłączenie sie do inego sojuszu ale na tym etapie gry mało ktory sojusz przyjmie taka ilosc gracz z prostej przyczyny za mało rozbudowana ambasada. Ale chyba jeszcze troszke pociągniemy zanim szefu straci neta? Wiadomo kiedy to całkowicie nastanie ?
Offline
Administrator
Decyzje trzeba podjąć zanim inni się rozkręcą bardziej, bo potem będzie za późno na jakieś zmiany, i będą woleli nas farmić niż przyjmować do siebie. Gracze się pomieszczą, bo cześć zostałaby (na jakiś czas) w akademii. Nawet jakbyśmy robili ambasadę od nowa, to stara zostanie na akademie.
Offline
Panowie, sory że tak późno wszedłem ale obowiązki domowe mi nie pozwoliły... Runi załozył sojusz , ja byłem jako pierwszy rekrutując Was, w chwili obecnej widać na forum kto jest najbardziej aktywny, skłaniam się równierz do opcji drugiej ponieważ szkoda porzucać to o co się zabiegało aby powstało.. Ster musi przejąć ktoś z osób co są obecni na forum i biora czynny udział w sprawach sojuszu... Ja stanołem z popem i wojem z prostego względu, za sprawą mego sąsiada który dla nas wszystkich stał się wrzodem na pupie, i stawiam jako priorytek aby gościowi utrzeć nosa i ukarać za jego bute........
Jestem za skromny i obowiązek szefowania wolę aby pełnił ktoś własnie z nas aktywnych Andronikus , klastuch ,maximus decimus i Artenol , wycofuje się ponieważ sąsiaduje z gościem i bedzie mnie niewątpliwie nękał a niechciałbym psuć autorytetu sojuszowi...
jestem aktywny , gram i kontroluje wioske na bierząco a mi narazie fucha rukreta odpowiada, trzeba natomiast pozbyc się jednak tych co wpadają tylko raz dziennie zobaczyć co się dzieje i cześć pieśni,,, musimy zbudować siłe a do tego potrzeba nam własnie takich graczy jakimi my jesteśmy...........
skłaniam się aby zostać przy tej ekipie i budowac na nowo sojusz, runi jak odejdzie dobrze by było aby ktoś przejął jego konto kasując swoje, ktoś aktywny o mniejszej populacji..
dalej radzcie
Offline
Użytkownik
4 opcja jest najlepsza, ktos doswiadczony i czujacy sie an silach , sa tu tacy ?
Offline
Kurde niezla lipa:( Andronikus nie jestes w stanie poprowadzic sojuszu rozbudowujac ambe? zwiazalem sie z naszym sojuszem. Wstapienie do innego tez jest opcja ale wydaje mi sie ze wielu z nas bedzie odrzuconych przez inny sojusz, kiedy w akademii zostana slabe jednostki predzej czy pozniej zgina... Prawde mowiac musze to przemyslec. Sledze forum wiec bede wiedzial co jest grane na biezaco, jesli bedzie juz pora popre ktoras opcje.
Tak jeszcze mysle ze moze opcja bedzie zalozenie nowego sojuszu z ludziktorzy sa aktywni, sadze ze jeszcze dali bysmy rade dorownac najlepszym.
Ostatnio edytowany przez IgleGal (2008-12-16 20:45:33)
Offline